Architekta Martyna Kupczyk nie miała łatwego zadania. Jej celem było wygospodarowanie wnętrz w taki sposób, by każdy mógł zyskać własny kąt i odrobinę prywatności. Tym samym, niewątpliwie najważniejszym miejscem stanie się nowa, luksusowa kuchnia połączona z jadalnią i salonem. To tutaj rodzina będzie cieszyć się wspólnie spędzanym czasem. Dzięki wykorzystaniu białej farby na ścianach, pomieszczenie zyskało na przestronności. Za to przytulności nadają skomponowane ze sobą meble – Martyna wybrała jasnobrązowy okrągły stół oraz pasujące do niego krzesła, a w części salonowej zaaranżowała białą sofę i szary fotel. Całość dopełnia dekoracyjny, wyróżniający się dywan. Aby złamać monotonię kolorów, w części kuchennej meble dobrano w odcieniu intensywnego granatu. Natomiast uroku dodają liczne akcenty roślinne.
Niezwykłe przeobrażenie zdecydowanie przeszła łazienka. Chociaż jest mała, korzystanie z niej będzie praktyczne. Martyna zdecydowała umieścić w niej kabinę prysznicową, z której bez problemu skorzysta każdy z domowników, niezależnie od wieku. Od teraz pomieszczenie stanie się miejscem prawdziwego relaksu. Wnętrze łazienki ucieszy oko nie tylko dorosłych mieszkańców, ale i małego Wiktora za sprawą dekoracyjnego motywu z rybkami na kafelkach.
Projektantce udało się stworzyć odrębne pokoje dla każdego z domowników. Z dbałością o szczegóły przygotowano wnętrze dla najmłodszego członka rodziny. Nowe łóżko dla Wiktora posiada motyw z wyścigów, a na ścianach również umieszczono odwołujące do tego tematu dekoracje. W ten sposób chłopiec na długie lata będzie mógł cieszyć się oryginalnym wystrojem.
Drugi pokój stanie się oazą spokoju dzięki zestawieniu zielono-białych ścian. W skromnym pomieszczeniu znalazła się również komoda i fotel w wyróżniającym, żółtym kolorze. W tym miejscu będzie można prawdziwie ładować baterie.
Trzeci pokój całkowicie różni się kolorystyką od poprzednich aranżacji. Na ścianach pojawiła się farba w odcieniu czekolady i dobrano niej beżowe dodatki, łącznie z pościelą. O poczucie przytulności dbają liczne obrazy oraz lampki. Szczególnie ciekawy okazał się być kącik relaksu, w którym postawiono drewniany fotel i mały stolik na kawę czy herbatę.
Ostatni pokój wzbogacono w duże, dwuosobowe łóżko w beżowym odcieniu, a całe wnętrze utrzymano w jasnych kolorach. Ważny element kompozycji stanowi roślinność, która zdobi także łóżko. W tym pomieszczeniu nic nie wydaje się być przypadkowe. Znalazło się także miejsce na zielony stolik.
Od teraz każdy z członków rodziny może cieszyć się poczuciem bezpieczeństwa i godnie wieść wspólne życie w nowym, wymarzonym domu.
Źródło: deccoria.pl, Polsat
Przeczytaj również:
"Można spać spokojnie i nie bać się burzy". Rodzina po raz drugi odzyskała dom, tym razem na dobre
Pierwsza taka sytuacja w programie. Ekipa nie zdąży wyremontować domu w pięć dni?