Do rodziny z Ostrołęki przyjeżdża Ela Romanowska, która z zaangażowaniem i empatią wysłuchuje historii mieszkańców bardzo starego domu. W budynku wiedzie życie aż pięć osób: małżeństwo pani Karoliny i pana Michała, babcia Ania oraz dwójka małych chłopców Piotruś i Pawełek. Razem są bardzo szczęśliwi, ale największą bolączką jest brak godnych warunków do życia.
Projektu odświeżonej wersji domu podjęła się Marta Kołdej, która zaczęła metamorfozę od poszerzenia tarasu, na którym cała rodzina będzie mogła wspólnie się relaksować. Wokół budynku znajdowało się bardzo dużo niewykorzystanej przestrzeni, dlatego pierwszy raz ekipie budowlanej przyszło zaaranżować plażę z prawdziwego zdarzenia, by najmłodsi mieli własne królestwo zabaw. Z zewnątrz budynek został ocieplony i wstawiono rynny, a na końcu uzyskał nowy kolor.
Dla nestorki rodu Marta przygotowała własny, przytulny kąt, w którym starsza pani będzie mogła w pełni odpoczywać i mieć poczucie prywatności. Pokój zdobi oryginalna tapeta z motywem roślinnym, a poczucie komfortu zapewnia nowe, wygodne łóżko oraz fotel. Nie zabrakło również stolika z lustrem oraz pojemnej szafy. W nowej przestrzeni pani Ania będzie mogła ładować baterie do wspólnych zabaw z wnukami.
Na seniorkę czekała jeszcze jedna niespodzianka. Architektka z dbałością o szczegóły zaprojektowała nową, przestrzenną kuchnię połączoną z jadalnią. Będzie to przede wszystkim miejsce, nad którym piecze będzie sprawować pani Ania. Kobieta kocha gotować i marzyła o dużym blacie oraz wielkim stole, dostępnym dla całej rodziny. Marta Kołdej postanowiła przy tym oddzielić kuchnię od salonu za sprawą przesuwnych drzwi. Całość utrzymano w jasnych barwach, skutkiem czego kuchnia wydaje się być większa.
Rodzina przede wszystkim marzyła o łazience. Marta wraz z ekipą Wieśka Nowobilskiego spełnili te marzenia. Stworzyli niewielką, ale bardzo funkcjonalną przestrzeń z wygodną kabiną prysznicową, nowoczesną umywalką oraz nową pralką. Z wnętrza biją kolory za sprawą pomarańczowej farby na ścianach i kolorowych kafelków przy lustrze. Efekt końcowy przerósł największe oczekiwania rodziny, a to ich aprobata była dla ekipy najważniejsza.
Sercem domu stał się nowy salon, który nocą przeobrazi się w sypialnię pani Karoliny i pana Michała. Wstawiono tam duży i wygodny narożnik, pozostawiono też na pamiątkę deski ze starego domu. Dodatkowo w odświeżonym wnętrzu rodzina będzie mogła wspólnie relaksować się przy telewizji. Architektka zachowała spójność z pozostałymi pokojami i w salonie również na ścianach wykorzystano białą farbę, która optycznie powiększa przestrzeń. Tym samym udało się uzyskać ciepłą i przytulną atmosferę, będącą znakiem największego pomieszczenia w domu.
Metamorfozę przeszedł pokój Pawełka i Piotrka. Z uwagi na sentyment, ich stare łóżko piętrowe zostało odrestaurowane i powiększone, a obok przygotowano mnóstwo atrakcji, żeby wnętrze było jednocześnie bawialnią. Dodatkowo na jednej ze ścian pojawiła się tapeta z motywem zwierzątek, która jeszcze mocniej nadaje charakteru nowej przestrzeni. Na chłopców przygotowano także nowoczesny kącik z biurkami.
W odcinku szereg nowych wyzwań sprawił, że ekipa miała problem z wykonaniem wszystkiego na czas. Ela miała wątpliwości, czy uda się zrealizować wszystko w pięć dni i pierwszy raz w historii programu zadała kierownikowi budowy pytanie, czy przesunąć przyjazd rodziny o jeden dzień. Wiesław wraz z zespołem nie poddali się jednak bez walki i udało im się skończyć na czas.
Źródło: deccoria.pl, Polsat
Przeczytaj również:
Remont okazał się nowym początkiem, a Sanah spełniła wielkie marzenie fana
19-letnia Amelia wychowuje młodszego brata. Jej marzeniem był nowy dom i spotkanie z Dodą