Sponsor serwisu Leroy Merlin logo
Porady ogrodnicze

Co roku stosuję, żeby wzmocnić jukę ogrodową. Najlepsze naturalne nawozy, które przedłużają kwitnienie

Nie każda roślina w ogrodzie potrzebuje stałej uwagi – juka ogrodowa jest tego najlepszym przykładem. Od lat rośnie w tym samym miejscu, niewzruszona wobec suszy, mrozu i moich ogrodniczych eksperymentów. Gdy pod koniec lata kończy kwitnienie, zaczynam swój coroczny rytuał. Kilka prostych, naturalnych nawozów wystarcza, by dodać jej sił, wydłużyć czas kwitnienia i przygotować ją na nadchodzącą zimę.

Co roku stosuję, żeby wzmocnić jukę ogrodową. Najlepsze naturalne nawozy, które przedłużają kwitnienie
Jak zadbać o jukę ogrodową, gdy przekwitnie? Fot. maksim1717/123RF.coom

Spis treści:

Jak dbać o jukę ogrodową pod koniec lata?

Juka ogrodowa, znana również pod nazwą krępla włóknista, pochodzi z południowo-wschodnich Stanów Zjednoczonych, ale w Polsce czuje się jak w domu. Jest odporna na mróz do -25°C, znosi upały i suszę, a jej zimozielone liście zdobią ogród przez cały rok. Kwitnie od czerwca do sierpnia, wydając dzwonkowate kwiaty o orzeźwiającym zapachu. Nie wymaga szczególnie intensywnej pielęgnacji, ale warto pamiętać, że koniec lata to dla niej moment krytyczny. Roślina kończy kwitnienie i jednocześnie przygotowuje się do zimowego spoczynku. Odpowiednie nawożenie w tym okresie wzmacnia system korzeniowy, wydłuża żywotność liści i sprawia, że w kolejnym sezonie juka kwitnie równie obficie.

Pod koniec lata słońce wciąż dostarcza jej ciepła, ale noce stają się coraz chłodniejsze, sprzyjając procesom wzmacniającym korzenie. W tym czasie powinniśmy zadbać o to, aby roślina rosła w glebie przepuszczalnej, lekko piaszczystej i o odczynie zasadowym. Jeśli podłoże jest ciężkie i zatrzymuje wodę, możemy je rozluźnić, dodając piasek lub drobny żwir. Zastoiny wody są dla juki wyjątkowo groźne i niestety prowadzą do gnicia korzeni i osłabienia całej rośliny. Z tego względu roślinę podlewamy w sposób umiarkowany, dopiero wtedy, gdy wierzchnia warstwa ziemi przeschnie na głębokość kilku centymetrów.

Choć juka jest rośliną odporną, to podczas surowych zim, zwłaszcza przy temperaturach poniżej –15°C, dobrze jest zabezpieczyć jej nasadę warstwą kory, liści lub gałązek świerkowych. W rejonach o dużych opadach śniegu liście można związać w formę stożka, aby uniknąć zalegania wilgoci w rozecie. Pod koniec sezonu istotna jest także profilaktyka przeciwko szkodnikom. Juka rzadko choruje, ale osłabione egzemplarze mogą paść ofiarą mszyc i przędziorków. Naturalnym i skutecznym środkiem ochrony jest olej neem.

Jesienią nie stosujemy już nawozów bogatych w azot – lepiej podać preparaty z przewagą potasu i fosforu, które wspierają odporność i rozwój systemu korzeniowego. Koniec lata to także dobry moment, by zaplanować rozmnażanie juki na wiosnę. Najprostszą metodą jest podział kęp – oddzielone odrosty sadzimy w nowym miejscu, a rany zabezpieczamy fungicydem lub sproszkowanym węglem drzewnym. Dzięki temu odmłodzimy roślinę i wzbogacimy ogród o kolejne egzemplarze.

Przeczytaj również: Problemy w uprawie juki ogrodowej – usychanie liści, brak kwiatów

Naturalne nawozy na wzmocnienie juki ogrodowej

Każdego roku, kiedy juka już przekwitnie, zamiast chemii stosuję naturalne nawozy. Są wyjątkowo proste, tanie i przyjazne środowisku. Juka nie jest rośliną wymagającą dużych dawek pokarmu, ale pod koniec lata szczególnie docenia potas i fosfor. To one odpowiadają za mocny system korzeniowy, odporność na mróz i dłuższe kwitnienie. Moje sprawdzone sposoby to:

  • herbata bananowa – skórki z 2–3 bananów wrzucam do litra wody i gotuję około 20 minut. Po ostudzeniu rozcieńczam i podlewam jukę co dwa tygodnie, aż do września. To dla niej prawdziwy zastrzyk potasu i magnezu – wzmacnia korzenie, poprawia jędrność liści i sprawia, że kwiatostany trzymają się dłużej. Zauważyłam, że po takim „napoju” roślina szybciej regeneruje się po upałach;

  • popiół drzewny – zbieram go tylko z czystego, liściastego drewna, bez żadnych lakierów czy farb. Garść popiołu rozpuszczam w konewce z wodą i podlewam wokół rozety. To mój sposób na dostarczenie jukce fosforu, potasu i wapnia, a przy okazji lekkie podniesienie pH gleby. Stosuję raz w miesiącu i dzięki temu roślina lepiej znosi zimowe chłody;

  • kompost – na wiosnę i jesienią rozkładam wokół juki warstwę dobrze rozłożonego kompostu. Pachnie ziemią i jest pełen mikroelementów, próchnicy i pożytecznych mikroorganizmów. Po nim gleba staje się pulchniejsza, lepiej trzyma wilgoć, a roślina ma stały, łagodny dopływ składników odżywczych;

  • przekompostowany obornik – jesienią, zanim ziemia zmarznie, mieszam go z podłożem w strefie korzeniowej. Wybieram tylko dobrze przefermentowany, żeby uniknąć ryzyka poparzenia korzeni. To solidna dawka azotu, potasu i fosforu, która powoli uwalnia się przez całą zimę. Dzięki temu wiosną juka startuje z pełnym zapasem energii.

Juka w naturze rośnie na ubogich, przepuszczalnych glebach, więc każdy dodatkowy zastrzyk składników odżywczych jest dla niej świetnym bonusem. Te nawozy naśladują naturalne procesy – powolne uwalnianie minerałów, poprawę struktury podłoża i wspieranie mikroflory glebowej. Staram się stosować je zamiennie – raz herbata bananowa, raz popiół – żeby nie przesadzić z jednym składnikiem. Jaki jest efekt? Zdrowsza juka, mocniejsze liście, dłuższe kwitnienie i mniej problemów w zimie. A jeśli mam pod ręką skorupki jaj, mielę je na drobny proszek i dosypuję do gleby – to świetne źródło wapnia, które dodatkowo wspiera strukturę liści.

Po przekwitnięciu juki trzeba usunąć wszystkie zeschnięte kwiatostany i zastosować naturalne nawożenie.  Fot. koralex/123RF.com

Czy po kwitnieniu trzeba przycinać jukę?

Po zakończeniu kwitnienia juka przestaje inwestować energię w rozwój kwiatów, a zaczyna kierować ją w stronę nasion. Jeśli pozostawimy pęd kwiatostanowy, będzie nadal zużywała cenne zasoby na ich dojrzewanie, a to niestety może osłabić jej liście i korzenie. Usuwając pęd tuż przy nasadzie, zatrzymujemy tę energię w roślinie, wspierając jej regenerację i zmniejszając ryzyko chorób, które łatwo rozwijają się w suchych, pustych łodygach.

Jukę przycinamy późnym latem lub na początku jesieni, gdy kwiaty całkowicie opadną, a łodyga zacznie drewnieć. Do zabiegu używamy ostrego, czystego sekatora lub piłki ogrodniczej, a cięcie prowadzimy lekko po skosie, tuż nad rozetą liści. Jeśli planujemy zebranie nasion, można pozostawić jeden zdrowy pęd, a pozostałe usunąć, by nie obciążały rośliny.

Po przycięciu podlewamy jukę i zasilamy ją nawozem bogatym w potas i fosfor, które wspierają odbudowę korzeni i przygotowanie rośliny do zimy. W tym okresie lepiej nie stosować zbyt dużych dawek azotu, ponieważ juka zacznie wytwarzać miękkie, wrażliwe na mróz przyrosty. Regularne, prawidłowe cięcie po kwitnieniu sprawi, że zachowa siły, zdrowie i dekoracyjny wygląd przez wiele lat.

Źródła: deccoria.pl

Przeczytaj również:

Słonecznica – wytrzymała bylina dla początkujących

Winobluszcz trójklapowy japoński – szybko rosnące pnącze

Mleko jako nawóz do róż – naturalny sposób na bujne kwitnienie 

Przeczytaj również

Ostatnio spodobało się

Informacja

Nie możesz dodać komentarza do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyślij mailem

Informacja

Zgłoś nadużycie

Informacja

To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyłącz to powiadomienie

Nie będziesz już więcej otrzymywać powiadomień do tego zdarzenia.
Państwa przeglądarka jest nieaktualna. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, wygodę i komfort użytkowania w tej witrynie, proszę zaktualizować swoją przeglądarkę.
Polub nas, aby otrzymywać niezliczone pomysły wprost na swoją tablicę!

Edycja zdjęcia

Obróć

Informacja

Zaloguj się

Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać najciekawsze artykuły oraz inspiracje z serwisu Deccoria.pl

Powiadomienia

Informacja

Nie możesz wykonać tej akcji. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.