Spis treści:
Terminarz nawożenia porzeczek
Pierwsze nawożenie porzeczki należy przeprowadzić już w marcu, najlepiej w jego trzeciej dekadzie, zanim pąki zdążą się rozwinąć. W tym okresie gleba osiąga temperaturę około 5°C i zaczyna aktywnie przekazywać składniki odżywcze do korzeni. Zalecane jest wówczas rozsianie 30–40 gramów saletry amonowej na każdy metr kwadratowy uprawy. Warto jednocześnie spulchnić wierzchnią warstwę ziemi, aby poprawić napowietrzenie i przyspieszyć nagrzewanie podłoża, co sprzyja rozwojowi włośników na korzeniu. Dla zabezpieczenia przed utratą wilgoci i ograniczenia wahań temperatury warto uzupełnić zabieg warstwą mulczu, na przykład ze słomy, kory lub liści.
Drugie nawożenie porzeczek przypada na przełom maja i czerwca, tuż po zakończeniu kwitnienia, zanim owoce zaczną intensywnie przyrastać. W tym czasie roślina wykazuje największe zapotrzebowanie na potas, który odpowiada za transport cukrów do zawiązków. Na komercyjnych plantacjach stosuje się wówczas nawozy mineralne o zrównoważonym składzie, najczęściej w formie saletry potasowej, siarczanu potasu lub nawozów wieloskładnikowych dostosowanych do krzewów jagodowych. W warunkach amatorskich równie skutecznie można zastąpić je dobrze przygotowaną gnojówką z pokrzyw, która dostarczy krzewom niezbędnych w tym okresie pierwiastków.
Ostatnie dokarmianie porzeczek wykonuje się jesienią, najczęściej między połową września a pierwszym tygodniem października. W tym czasie kończy się aktywna fotosynteza, ale rośliny nadal magazynują składniki potrzebne na kolejny sezon. Do nawożenia stosuje się wtedy siarczan potasu (w dawce 20–30 g/m²) oraz nawóz magnezowy, który wspiera drewnienie pędów. W przypadku czarnej porzeczki – bardziej wrażliwej na poziom azotu w glebie – plantatorzy często dzielą jesienną dawkę na dwie części, by zmniejszyć ryzyko przenawożenia.
Porzeczki nawozimy dwa razy wiosną oraz raz jesienią. Warto stosować naturalne nawozy, które wzmacniają krzew i pobudzają do owocowania. Fot. Tingeling/CanvaPro
Czym nawozić porzeczki, by dobrze owocowały?
Na przełomie maja i czerwca nie trzeba sięgać po drogie nawozy ze sklepów ogrodniczych. Skuteczne wsparcie przydomowej uprawy można zapewnić z wykorzystaniem naturalnych środków. Jednym z najefektywniejszych jest gnojówka z młodych, jeszcze niekwitnących pokrzyw. Do jej przygotowania wystarczy 1 kilogram świeżych, rozdrobnionych liści i łodyg, które zalewa się 10 litrami wody – najlepiej w beczce lub dużym wiadrze. Całość odstawia się na dwa tygodnie w zacienionym miejscu, mieszając co dwa dni. W wyniku fermentacji uwalniane są łatwo przyswajalne formy potasu, żelaza oraz związki krzemu, które wspomagają odporność tkanek roślinnych i wpływają na wielkość oraz soczystość owoców.
Gotowy płyn ma kwaśno-obojętny odczyn i charakterystyczny zapach, który można częściowo zneutralizować dodatkiem mączki bazaltowej – około 100 gramów na każde 10 litrów cieczy. Gnojówkę należy rozcieńczyć w proporcji 1:10 i aplikować wyłącznie na glebę, unikając kontaktu z liśćmi i pędami krzewów. Działanie nawozu jest niemal natychmiastowe. Składniki pokarmowe stają się dostępne dla korzeni już po dwóch dniach od podania, co przekłada się na błyskawiczne zwiększenie przyrostu owoców. Zabieg można powtórzyć po tygodniu, zwłaszcza na glebach lekkich, które mają ograniczoną zdolność magazynowania składników odżywczych.
Przeczytaj również: Jak dbać o porzeczki, żeby bogato owocowały. 5 czynników, które wpływają na plon
Działanie gnojówki warto wspierać dodatkowymi nawozami organicznymi o przedłużonym działaniu, które nie tylko dostarczają składników pokarmowych, ale także poprawiają strukturę i żyzność gleby. Szczególnie korzystny jest dobrze rozłożony kompost z liści, resztek warzywnych i świeżo skoszonej trawy – zasila on rośliny w azot, fosfor i mikroelementy, jednocześnie zwiększając jakość podłoża. Jesienią, po zakończeniu zbiorów, sprawdza się również popiół drzewny jako źródło potasu. Warto przy tym pamiętać, że dla efektywnego wykorzystania nawozów organicznych niezbędna jest regularna kontrola kwasowości gleby. Zbyt niski odczyn (poniżej 5,5) znacząco ogranicza porzeczkom dostępność wapnia i magnezu, nawet jeśli nie brakuje ich w podłożu.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj też:
Co daje przycinanie porzeczki? Te pędy trzeba usunąć latem, krzew będzie porządnie owocował
Najważniejszy oprysk porzeczki na wiosnę. Po mszycach nie zostanie najmniejszy ślad
Nawożenie agrestu po przekwitnięciu. Czym nawozić agrest, by miał dużo owoców?