Spis treści:
- Te rośliny potrzebują dużo wody
- Jak podlewać, gdy jest sucho?
- Dlaczego trzeba spulchniać ziemię w ogrodzie?
Te rośliny potrzebują dużo wody
Przyszedł wieczór, więc czas na codzienne podlewanie? Zaczekaj, zanim sięgniesz po konewkę. Może okazać się, że rośliny wcale nie potrzebują kolejnej dawki wody lub wybrana przez ciebie pora wcale nie jest dla nich najkorzystniejsza. W czasie dłużących się bezdeszczowych dni, gdy lato coraz bliżej i temperatura z tygodnia na tydzień wzrasta, podlewanie należy do najważniejszych zadań w ogrodzie. Nie należy go pomijać, ale realizować zgodnie z rzeczywistymi potrzebami uprawianych roślin. Ilość i częstotliwość podawania niezbędnej im wody zależy od wielu czynników, m.in.:
- rodzaju gleby,
- jakości podłoża,
- osiąganej faza wzrostu i etapu rozwoju roślin.
Istotny jest czas, jaki upłynął od poprzedniego podlewania oraz warunki pogodowe. Aby bezpiecznie nawadniać rośliny, trzeba również poznać ich wymagania wodne, wynikające z długości wegetacji:
- warzywa o krótkim okresie uprawy wymagają zachowania stałej wilgotności gleby,
- warzywa o długim okresie uprawy mają tzw. okresy krytyczne (kiełkowanie, wschody, pączkowanie, kwitnienie i zawiązywanie owoców) – te rośliny potrzebują dużo wody dla uzyskania wysokiej jakości plonów.
Najwięcej wody w sezonie wegetacyjnym potrzebują takie gatunki sadownicze, jak:
- malina,
- borówka wysoka,
- truskawka,
- poziomka,
- żurawina.
Spośród chętnie uprawianych warzyw w przydomowych ogródkach wysokie zapotrzebowanie na wodę wykazują:
- brokuł i kalafior,
- cebula,
- kapusta pekińska,
- ogórek,
- rzodkiewka,
- sałata,
- seler.
W warunkach dużego nasłonecznienia i rzadkich opadów więcej płynów musisz dostarczyć również takim roślinom ozdobnym, jak np.:
- begonie,
- azalie,
- piwonie,
- różaneczniki,
- paprocie,
- pierwiosnki.
Przeczytaj również: Nie tylko woda do podlewania ogórków? Te kuchenne składniki czynią cuda!
Jak podlewać, gdy jest sucho?
Moje pierwsze uprawy już na samym początku dostały za dużo wody i w efekcie ich system korzeniowy nie rozwinął się tak, jak powinien. Roślina miała pod dostatkiem płynu, dlatego jej bryła korzeniowa nie rozrosła się w poszukiwaniu źródeł nawodnienia. Z czasem stało się to poważnym problemem, bo gdy potrzeby sadzonek rosły, a podaż wody była zbyt niska, rośliny nie były w stanie zapewnić sobie odpowiednich warunków, poprzez pobieranie jej z dalszych warstw podłoża.
Podlewając je nadmiernie, wyrządziłam im krzywdę, dlatego w tym sezonie trzymam się jasnych wytycznych, jak podlewać, gdy jest sucho. Oto one:
- w początkowym okresie wzrostu rośliny podlewamy rzadziej, ale obficie,
- w okresach suchych, gleby lekkie (otwarte grządki) solidnie nawadniamy co 3-4 dni, a gleby cięższe, dłużej utrzymujące wilgotność nie częściej niż raz tygodniu,
- rośliny uprawiane w pojemnikach podlewamy dwa razy dziennie (wcześnie rano i późnym wieczorem),
- rośliny na grządkach podlewamy wcześnie rano, a nie wieczorem (rośliny wykorzystują wówczas większość podanej wody, a przy tym nie pozostają długo wilgotne, co zmniejsza ryzyko rozwoju chorób grzybowych),
- używamy wody w temperaturze otoczenia,
- podlewamy rośliny przy korzeniu, bez zwilżania ich części nadziemnych,
- wykorzystujmy systemy nawadniania kropelkowego, nawet te najprostsze, samodzielnie wykonane.
Sytuacja zaognia się, gdy wody deszczowej naprawdę brakuje, a wysokie temperatury utrzymują zwiększone parowanie. Wtedy trzeba zadbać o coś więcej niż tylko umiejętne podlewanie.
Dlaczego trzeba spulchniać ziemię w ogrodzie?
Pełna konewka to nie wszystko. Do efektywnego podlewania, gdy jest gorąco i sucho powinieneś przygotować... haczkę ogrodową. Nazywana też gracką lub małą motyką posłuży ona do spulchnienia gleby – to równie prosty, co skuteczny sposób na ograniczenie strat powstałych poprzez parowanie. Zanim zaczniesz podlewanie w wąskich rzędach między truskawkami i poziomkami wykonaj zabieg zruszania gleby. Przegrabienie jej za pomocą niewielkich grabek lub trójzębnymi widełkami zadziała korzystnie na właściwości wodne gleby.
Zabieg delikatnego spulchniania gleby przed podlaniem pozwala wodzie przedostać się do głębszych warstw podłoża oraz hamuje parowanie wody glebowej. Fot. yurazaga/123rf.com/CanvaPro
Podobnie przy krzewach borówek lub malin warto poprawić strukturę podłoża, wykonując jego nieco głębsze spulchnianie. Ogrodnicy podpowiadają, aby w przypadku większych roślin, u których woda musi wsiąkać znacznie głębiej w podłoże, by dotrzeć do korzeni, spulchnianie powierzchni wykonywać po każdym deszczu oraz zarówno przed podlewaniem, jak i po planowym zabiegu.
Po jaką wodę dla roślin powinniśmy sięgać? Najlepiej po tą, pozyskaną z deszczu – w końcu ma same zalety: nie ma w niej wapnia, magnezu, chloru i fluoru, zawsze ma temperaturę otoczenia i jest za darmo. Rozważ jej magazynowanie, jeśli dotąd tego nie zrobiłeś.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Nie podlewaj nasion tuż po siewie. Złota rada doświadczonych ogrodników
Jak często podlewać pomidory, ile wody potrzebuje jeden krzak? Podlewanie pomidorów w upały
Podlewanie pomidorów podczas kwitnienia. Czy sama woda wystarczy, by pomidory zawiązały dużo owoców?
Kiedy nie wolno podlewać marchwi? Nie popełniaj błędu początkujących ogrodników