Spis treści:
'Cat face' – czyli koci pyszczek na pomidorach
Cat face, czyli koci pyszczek, to częsta przypadłość pomidorów. Owoce przybierają wtedy nietypowe kształty, które niektórym przypominają pyszczek małego kociaka – stąd nazwa tego zjawiska. Trzeba jednak podkreślić, że koci pyszczek wpływa wyłącznie na wygląd owoców. Nie zmienia ich wartości odżywczych ani smaku. Jeśli więc zignorujesz estetykę, możesz bez obaw zjadać takie pomidory.
Dziwne przyrosty i zrogowacenia na skórce pojawiają się czasem bardzo wcześnie, na początku sezonu owocowania, szczególnie u odmian wczesnych. Za główną przyczynę cat face uznaje się uszkodzenie kwiatu przez niską temperaturę lub duże jej wahania między dniem a nocą. Jeśli wiosną przesadzasz sadzonki pomidorów i wystawiasz je na chłód poniżej 10°C, zwiększasz ryzyko wystąpienia tej przypadłości. Wtedy dochodzi do niepełnego lub niepoprawnego zapylenia, a kwiat przeżywa stres, co prowadzi do marszczenia i wybrzuszania się owocu, próbującego „zamaskować” ubytki.
Istnieje teoria, że koci pyszczek może powodować również mocne przycinanie roślin, które zaburza produkcję auksyn – naturalnych związków regulujących wzrost. Podobny efekt wywołują wciornastki, uszkadzające kwiaty. Warto też wiedzieć, że niektóre odmiany pomidorów są bardziej podatne na deformacje. Dotyczy to głównie dużych owoców – im większy pomidor, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia cat face.
Przeczytaj również: Domowy nawóz do pomidorów w gruncie i donicy. Da im wszystko, czego potrzebują
Jak zapobiegać 'cat face' na pomidorach?
Choć koci pyszczek nie jest groźny, to jednak zdrowy i ładny wygląd owoców zachęca do jedzenia. Na szczęście deformacjom można zapobiegać. Aby ich uniknąć, najlepiej uprawiać mniejsze odmiany pomidorów, np. koktajlowe, winogronowe czy śliwkowe.
Pomidory o dziwnych kształtach nadal nadają się do jedzenia. Fot. 4u4me/Canva Pro
Dobrym rozwiązaniem będą również odmiany odporne na niskie temperatury albo krótkosezonowe, które zakwitają, zanim nadejdą pierwsze upały i chłodniejsze noce. Niekiedy warto rozwiesić nad uprawą osłony cieniujące, aby rośliny nie były narażone na ostre słońce. Możesz także nieco opóźnić przesadzanie pomidorów na grządki wiosną, do momentu aż pogoda stanie się stabilniejsza.
Jeśli natomiast zauważysz w ogrodzie wciornastki, reaguj od razu. Regularnie usuwaj zaatakowane liście i sadź rośliny, które przyciągną naturalnych wrogów szkodników. Doskonale sprawdzą się np. byliny wabiące pożyteczne osy. Oczywiście można też sięgnąć po oprysk, ale to rozwiązanie znacznie mniej ekologiczne.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Domowa mieszanka do ogórków. Posadzone w sierpniu będą zdrowo i obficie rosły
Ogród bez pielęgnacji? Dzięki tym mało wymagającym bylinom to możliwe
Trudno ją kupić, ale z powodzeniem można rozmnożyć. Będziesz mieć kilka doniczek anginki