Spis treści:
Susza fizjologiczna niszczy tuje
Tuje, czyli żywotniki od lat są jednymi z najchętniej wybieranych roślin na żywopłot, ponieważ gwarantują prywatność na posesji i dobrze osłaniają przed wiatrem. To niejedyne zastosowanie tych iglaków – sprawdzają się jako solitery, w wielogatunkowych aranżacjach na rabatach i nawet w doniczce na balkonie. Tuje pod wieloma względami nie są wymagające, ale przez cały rok potrzebują jednego – wody.
Każdy, kto ma w swoim ogrodzie tuje, powinien pamiętać, że trzeba je podlewać o każdej porze roku, również zimą i na przedwiośniu. Dlaczego? Wtedy są najbardziej narażone na wystąpienie suszy fizjologicznej, czyli stanu, w którym są niezdolne do pobierania wody z zamarzniętej gleby. Tymczasem tuje bardzo jej potrzebują, bo jako rośliny zimozielone cały czas tracą wodę przez swoje łuskowate liście – także podczas najchłodniejszych miesięcy w roku. Proces odparowywania wody dodatkowo przyspieszają mroźne wiatry, na jakie żywotniki są narażone zimą.
Susza fizjologiczna niszczy tuje, ale na szczęście można jej zapobiegać. Niezwykle ważne jest, aby obficie podlać je późną jesienią, zanim nastaną mrozy, dzięki czemu będą miały zapasy wody. Warto je także wyściółkować. Później, przez całą zimę i przedwiośnie, kontynuujemy podlewanie tui. Musimy jednak uważać, aby podawać im wodę tylko wtedy, gdy przyjdzie odwilż i ziemia rozmarznie.
Susza fizjologiczna jest jednym z powodów, dlaczego tuje brązowieją. Fot. andyrely/123RF.com
Przeczytaj również: Kiedy zacząć nawozić róże? Od tego zależy ich bujne kwitnienie latem
Wiosenna odżywka do tui
Zastanawiasz się, co jeszcze można zrobić, aby tuje doczekały wiosny w doskonałej kondycji? Okazuje się, że jest na to tani i łatwy sposób, który możemy zastosować już na przedwiośniu. W lutym lub na początku marca warto przygotować odżywkę do tui, która wzmocni te rośliny i przyspieszy ich regenerację po długiej, wyczerpującej zimie. Aby ją zrobić, zajrzyjmy do kuchennej szafki, gdzie trzymamy żelatynę.
Zamiast dodawać do słodkich deserów i wytrawnych galaret, żelatyny można użyć jako nawozu, ponieważ jest źródłem niezbędnego dla roślin azotu. Najpierw jednak musimy ją rozpuścić w odpowiedniej ilości wody. Oto instrukcja, jak zrobić wiosenną odżywkę do tui:
- Odmierzamy 1 łyżeczkę żelatyny, a następnie zalewamy 4 łyżkami letniej wody. Czekamy, aż napęcznieje;
- Dolewamy ½ szklanki ciepłej wody, po czym mieszamy do momentu całkowitego rozpuszczenia się żelatyny;
- Na koniec łączymy z 3 szklankami odstanej wody o temperaturze pokojowej.
Tak przygotowaną odżywką od razu podlewamy tuje. Pamiętajmy, aby na przedwiośniu stosować ją tylko w czasie ocieplenia, gdy ziemia nie jest zamarznięta. Domowego nawozu z żelatyny możemy używać również później – przez całą wiosnę aż do połowy lipca. Stosujmy ją jednak nie częściej niż raz w miesiącu jako dodatek do podstawowego nawożenia tui, które zaspokaja zapotrzebowanie na wszystkie składniki pokarmowe tych roślin.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Poprawiają jakość gleby, użyźniają i wzmacniają. Jak i kiedy stosować kwasy humusowe?
Gdzie zimuje ćma bukszpanowa? Kiedy może zaatakować i zniszczyć krzewy?
Jak wyhodować hortensję bukietową na pniu? Cięcie i formowanie krzewu