Spis treści:
Dimorfetka zatokowa – urocza i odporna
Dimorfetka zatokowa (Dimorphotheca sinuata) to roślina pochodząca z Prowincji Przylądkowej w Republice Południowej Afryki, gdzie suma opadów nie przekracza 250 mm rocznie. Naturalnie przystosowana do niedoboru wody, wytwarza korzeń palowy zdolny sięgać nawet 30 cm w głąb gleby, co pozwala jej przetrwać tygodnie bez deszczu. Jej pędy są częściowo wzniesione, częściowo płożące, gęsto ulistnione i osiągają wysokość od 30 do 40 cm. Kwiaty, zebrane w koszyczki o średnicy od 5 do 8 cm, są intensywnie pomarańczowe, z ciemniejszym pierścieniem u nasady języczkowatych płatków. Co istotne, kwiatostany pozostają otwarte wyłącznie przy pełnym nasłonecznieniu – roślina reaguje na niedobór światła ruchem płatków, chroniąc pylniki i słupki przed utratą wilgoci.
W polskim klimacie dimorfetka uprawiana jest jako roślina jednoroczna, ponieważ nie znosi temperatur poniżej zera. Sezon kwitnienia rozpoczyna się zwykle pod koniec czerwca i trwa aż do pierwszych przymrozków. Sprawdza się zarówno w gruncie – na rabatach, w ogrodach żwirowych czy na obwódkach – jak i w uprawie pojemnikowej. Liście są mięsiste, jasnozielone, z charakterystycznymi zatokowymi wcięciami, które nie tylko zmniejszają powierzchnię parowania, lecz również magazynują wodę, zwiększając tolerancję rośliny na wysokie temperatury.
Odmiany dimorfetki zatokowej
W ofercie detalicznej wciąż dominują mieszanki nasion dimorfetki, obejmujące szeroką gamę barw i form. Jednak ogrodnicy coraz częściej sięgają po jednolite odmiany, które pozwalają na większą kontrolę efektu wizualnego.
- ‘Tetra Goliath’
Jedną z najbardziej wyrazistych dimorfetek. Niemiecka propozycja o wyjątkowo dużych kwiatostanach, których średnica może dochodzić do 9 cm. Płatki są intensywnie pomarańczowe i lekko połyskujące, co sprawia, że wyróżniają się nawet z dużej odległości. Dzięki temu ta odmiana jest szczególnie przydatna w przestrzeni publicznej – na przykład w pasach zieleni przy drogach, miejskich rabatach czy klombach, gdzie liczy się wyrazista kolorystyka i szybki efekt dekoracyjny.
- ‘Salmon Queen’
Ma łososioworóżowe kwiaty z wyraźnym, ciemnym środkiem. Jej tonacja predestynuje ją do kompozycji naturalistycznych, szczególnie w połączeniu z trawami ozdobnymi lub bylinami o neutralnych barwach. To dobry wybór do ogrodów przydomowych utrzymanych w stylu angielskim lub preriowym.
- ‘White African Cape’
Oferuje kontrastowe zestawienie śnieżnobiałych języczkowatych płatków z purpurowym oczkiem. Taki układ kolorów odbija światło i tworzy silny efekt wizualny, co sprawia, że odmiana ta sprawdza się znakomicie w pojemnikach na balkonach i tarasach, zwłaszcza przy jasnych elewacjach lub w minimalistycznym otoczeniu, gdzie pojedyncza roślina może pełnić funkcję dekoracyjnego akcentu.
Dimorfetka dobrze prezentuje się w ogrodach naturalistycznych. Fot. Oswald Yaw El-Saboath / Canva Pro
Uprawa dimorfetki zatokowej
Uprawę tego gatunku można rozpocząć na dwa sposoby: przez wysiew do gruntu lub wcześniejsze przygotowanie rozsady. Rozsada daje szybszy efekt – rośliny zakwitną nawet dwa tygodnie wcześniej – co jest istotne dla osób chcących uzyskać gotowe kompozycje już na początku lata. W tym celu nasiona sieje się pod osłonami od 25 marca do 10 kwietnia, do lekkiego, lekko zasadowego podłoża (pH 6,8–7,4), przykrywając cienką warstwą piasku. W temperaturze około 18°C wschody pojawiają się po 12–14 dniach. Młode siewki warto przepikować do osobnych pojemników i zapewnić im dużo światła. Na rabaty wysadza się je po 15 maja. Jeśli wybieramy prostszy wariant – siew bezpośredni – najlepiej zrobić to między połową kwietnia a początkiem maja, zachowując odstępy 25 × 30 cm i przerzedzając nadmiar siewek po wschodach.
Przeczytaj również: Sadzenie jaskrów azjatyckich do gruntu. Najpiękniejsze odmiany i pielęgnacja
Dimorfetka najlepiej rozwija się na glebach lekkich, przepuszczalnych i próchnicznych, bez zastoin wody. Doskonale sprawdzają się rabaty podwyższone, wzbogacone kompostem w ilości około 30 litrów na mkw. Choć roślina dobrze znosi suszę, w pierwszych kilku tygodniach po siewie lub posadzeniu warto utrzymywać umiarkowaną wilgotność podłoża, podlewając ją co 4–5 dni. Gdy system korzeniowy się rozwinie, podlewanie można ograniczyć. W przypadku przedłużających się okresów bezdeszczowych można to robić raz na 10-14 dni. Regularne usuwanie przekwitłych kwiatów raz na tydzień pozwala wydłużyć okres kwitnienia i ogranicza samosiew. Nawożenie nie jest konieczne, jeśli gleba została dobrze przygotowana, ale w razie potrzeby można zastosować dwie niewielkie dawki nawozu azotowego – przed siewem i w fazie pąkowania. W donicach najlepiej sprawdza się nawóz wolnodziałający o składzie 12-14-12, w ilości 3 g na litr podłoża.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Jakie rośliny do donic na taras? Będą go zdobić od wiosny do późnej jesieni
Dlaczego liście rododendrona zaczynają brązowieć? Prawidłowa pielęgnacja różaneczników
Na balkon, taras i słoneczne rabaty. Jak uprawiać werbenę ogrodową, by kwitła jak najdłużej?