Fot.123RF.com
W naszych ogrodach zakwitły już wielokolorowe, pachnące nocą wiciokrzewy oraz rdestówka auberta - to najszybciej rosnące pnącze w naszym klimacie. Kwiaty pojawiają się również na powojnikach. Warto jednak przyjrzeć się innym pnączom, które warto mieć w ogrodzie.
Wilec
To bujnie kwitnąca roślina jednoroczna. Szybko się zagęszcza, pokrywając się przy tym licznymi różowymi i fioletowymi kwiatami. Wilca sieje się zazwyczaj wczesną wiosną, jednak wciąż można go jeszcze wysiać na przełomie czerwca i lipca, wówczas zakwitnie we wrześniu czy nawet w październiku.
Wilec posiada duże nasiona, które łatwo umieszcza się w podłożu. W jednym wykopanym dołku najlepiej umieścić kilka nasion, aby mieć pewność, że jeżeli któreś z nich nie wykiełkuje, to przynajmniej jedna roślina wyrośnie.
Winorośl
W przeciwieństwie do jednorocznego wilca, winorośl jest rośliną długowieczną i potrafi przeżyć nawet kilkanaście lat. Jeśli nie będziemy jej systematycznie przycinać może zarosnąć całą ogrodową altanę.
Przeczytaj również: Winorośl - najlepsze odmiany do polskich ogrodów
Starą winorośl można radykalnie przyciąć i odmłodzić. Najlepiej zrobić to w lutym. Dzięki odpowiedniemu przycinaniu jesteśmy w stanie zapewnić lepsze i bardziej obfite zbiory jesienią. Jak prawidłowo przycinać winogrona w ogrodzie? Przede wszytki należy za pomocą dobrze naostrzonego sekatora ręcznego, usunąć wszystkie uschnięte gałązki, które niepotrzebnie zagęszczają koronę. Następnie, wszystkie jednoroczne pędy, na których już widać rozwijające się kwiatostany (które są obietnica pysznych zbiorów jesienią), przycinamy na trzy do pięciu liści, licząc od kwiatostanu.
Passiflora (męczennica)
Wszystko, co dobre szybko się kończy i czas wiosennych nowalijek ze szklarni, też dobiegł końca. Teraz pozostały tu już głównie pomidory, papryka, koperek i cebula. Możemy jednak do tej przestrzeni wprowadzić odrobinę koloru, a to za pomocą tropikalnego pnącza o nazwie passiflora.
Passiflora nie znosi mrozów, dlatego jesienią należy wnieść ją z powrotem do domu.
Metody czepiania pnączy
Wszystkie pnącza mają bardzo różne metoda czepiania się podpór, i tak np. męczennica, podobnie jak winorośl i groszek, wykorzystuje do tego wąsy czepne. Najlepszą podporą dla passiflory będzie sznurek lub zwykły patyk grubości ołówka.
Inny sposób czepiania ma fasola, która owija się wokół tyczek prawoskrętnie, lub chmiel - owijający się lewoskrętnie. Najlepiej zapewnić im podpory grubości palca, albo przedramienia. Jeszcze w inny sposób wspinają się pnącza takie jak: tropikalna monstera, czy nasz pospolity bluszcz - wytwarzają one korzenie przybyszowe, które przylegają do gładkich powierzchni. Nie okręcają się wokół tyczek, za to z łatwością wspinają się po ścianie, albo po drzewie.