Bezwzględnie jednym z najważniejszych elementów zarysowujących charakter i stylistykę wnętrza jest zastosowana w nim posadzka. Jest to detal, który musimy wybrać w zasadzie na początku naszej drogi w urządzaniu pomieszczeń. Podłoga w pomieszczeniu musi podkreślić jego atuty lub wizualnie zamaskować jego mankamenty. Powinna mieć w sobie „to coś”, nie rzucając się w oczy, być jednocześnie milczącym tłem dla dalszej aranżacji. Powinna być ponadczasowa i neutralna. Podobnie jest z drzwiami wewnętrznymi, jest to element, który zostanie z nami przez najbliższe kilka czy kilkanaście lat. Jak najlepiej dobrać zatem drzwi do posadzki, tak aby ten zestaw posłużył nam kilka lat jako baza do różnorodnych aranżacji?
Drzwi białe
Pasują niemal do wszystkiego. Jednak białe drzwi bywają różne. Ich stylistykę determinuje forma i wykończenie – to czy są gładkie, czy widoczna jest na nich struktura drewna, czy są rzeźbione lub mają geometryczne, proste kształty. Drzwi o klasycznej formie z dekoracyjnymi frezami, pięknie zaprezentują się na tle drewnianej podłogi wykonanej z desek w ciemnym lub średnim odcieniu drewna. Jest to ponadczasowe zestawienie – ideał zaczerpnięty rodem z XIX-wiecznych kamienic. Białe drzwi pasować będą do wnętrz w stylach wiktoriańskim, nowojorskim, rustykalnym, a także bardziej nowoczesnych jak surowy styl skandynawski lub czysty minimalizm.
Jedynym ryzykowanym zestawieniem może być wkomponowanie białych drzwi na tle białej podłogi. Jeśli nasza posadzka wykończona jest z polerowanego gresu w prawie białym kolorze, przy zestawieniu jej z białymi, gładkimi drzwiami uzyskamy tzw. szpitalny efekt, wiele osób będzie odbierało to zestawienie jako zimne i nieprzyjemne. Na ogół białe skrzydło drzwi zawsze świetne połączy się z drewnianą podłogą wykonaną z parkietu, desek czy paneli.
Drzwi drewniane
Najbardziej popularne, w bogatej kolorystyce, najchętniej wybierane przez inwestorów. Drzwi o wykończeniu drewnianym (pełne drewno, fornir lub okleina drewnopodobna) są najbardziej wymagające, jeśli chodzi o połączenie ich z posadzką. Często mylnie na siłę dobieramy kolor drzwi idealnie pasujący do posadzki. Stawiając na drzwi w tym samym kolorze co podłoga, doprowadzimy do tego, że wszystkie elementy się ze sobą stopią, zatrze się wizualna granica pomiędzy skrzydłem drzwi a podłogą, zrobi się mdło i ciężko. Jeśli boimy się wybrać zupełnie inny gatunek drewna na drzwiach niż mamy na podłodze, wybierzmy ten sam kolor jednak odcień o ton jaśniejszy lub ciemniejszy. Ciągle możemy wybrać dębowe drzwi do dębowej posadzki i będzie to świetne połączenie, musimy jednak minimalnie zróżnicować odcień drewna. Zawsze dobrze sprawdzi się połączenie na zasadzie kontrastów np. do jasnego drewna jak klon, brzoza, jesion, jasny dąb świetnie zagrają drzwi w ciemnej barwie jak wenge, orzech, merbau, ciemny wybarwiony dąb, zebrano.
Ciemne drzwi często spotykamy w stylowych wnętrzach lub tych zupełnie nowoczesnych. Jednak duża liczba ciemnych skrzydeł obok siebie może zupełnie zdominować nam wnętrze. Przy małych pomieszczeniach niewskazane jest łączenie ciemnej posadzki i ciemnych drzwi, gdyż takim zabiegiem tylko pomniejszymy wizualnie wnętrze, a jakiekolwiek wpadające do niego światło zostanie pochłonięte przez ciemne płaszczyzny. Przy wyborze koloru drzwi drewnianych, bezwzględnie należy decydować się na odcień w naturze, nigdy z katalogu. Trzeba przymierzyć go do próbki parkietu, by stanowiły harmonijny, a nie przypadkowy zestaw.
Kolorowe drzwi malowane
Jeśli chcemy uniknąć dominacji drewna we wnętrzu, wykorzystajmy skrzydła malowane. Coraz bardziej popularne i chętnie wybierane wykończenie drzwi to takie w gładkiej, monochromatycznej barwie, bez widocznej struktury drewna. Mogą być matowe, a także w wysokim połysku. Tutaj podobnie jak przy połączeniu drzwi białych z posadzką, mamy szerokie pole manewru. Najważniejsze jest, aby gładkie drzwi, bez rysu słoi, swoim kolorem pasowały nie tylko do posadzki, a także do całości aranżacji. Gdy zdecydujemy się na stonowaną podłogę i ściany to drzwi w intensywnym kolorze ożywią wnętrze. Ciekawym zabiegiem jest wybranie koloru drzwi tożsamego z kolorem ściany. Większość firm bez problemu wykona dla nas drzwi w identycznej barwie, jaką planujemy na ścianie lub odwrotnie.
Jeśli chcemy mieć problem dopasowywania drzwi z głowy, producenci wychodzą nam naprzeciw, oferując drzwi surowe, z ukrytą ościeżnicą do samodzielnego malowania. Takie drzwi potrafią optycznie zupełnie zniknąć z powierzchni ściany, są niczym przejście do tajemniczego pokoju.
Na jakiekolwiek nie zdecydowalibyśmy się drzwi — zawsze powinniśmy się upewnić, czy wybrane przez nas rozwiązanie będzie pasować kolorystycznie do pomieszczeń z obu stron, a także było spójne z całością aranżacji.
