Spis treści:
Kiedy wybudzać pelargonie po zimie?
Pelargonie przez wiele miesięcy zdobią kolorowymi kwiatami nasze ogrody, balkony i tarasy. Wraz z nadejściem pierwszych jesiennych przymrozków tracą urok, ale nie musimy się ich pozbywać. Przekwitłe rośliny warto przezimować w pomieszczeniu, aby cieszyć się ich urodą w następną wiosną i latem, gdy będą zawiązywać nowe pąki. W kolejnym sezonie, zamiast kupować kolejne sadzonki, możemy zatroszczyć się o te pelargonie, które już mamy.
Pierwszą rzeczą, jaką musimy zrobić na początku sezonu, jest przerwanie okresu spoczynku pelargonii. Jeśli przeprowadzimy ten zabieg prawidłowo, zapewnimy roślinom dobry start i będziemy mogli liczyć na obfite kwitnienie przez cały sezon. Najlepszym momentem na rozpoczęcie wybudzania pelargonii po zimie jest druga połowa stycznia i luty. Choć do wiosny nadal jest jeszcze daleko, dni stają się już coraz dłuższe, a co za tym idzie – rośliny otrzymują z dnia na dzień więcej światła.
Pelargonie po zimowaniu bujnie się rozrosną i pięknie zakwitną. Fot. sarkao/123RF.com
Przeczytaj również: Driakiew gołębia – niezwykła bylina do ogrodu. Obficie kwitnie i jest bezproblemowa
Jak wybudzić pelargonie po zimie – pielęgnacja
Większa ilość światła słonecznego w naturalny sposób przerywa okres spoczynku pelargonii i jest dla nich sygnałem, że powoli zbliża się wiosna. Warto wesprzeć rośliny w wybudzaniu się po zimie, co możemy zrobić w bardzo prosty sposób. Wystarczy, że stopniowo będziemy podnosić temperaturę w pomieszczeniu, w którym przechowujemy pelargonie. W praktyce, jeśli przetrzymujemy kwiaty np. w garażu lub na klatce schodowej, przenieśmy je do chłodnego pokoju, gdzie panuje o 3-4°C wyższa temperatura. W marcu możemy ustawić je w pomieszczeniu, w którym jest o jeszcze kilka stopni Celsjusza cieplej. Donice stawiamy blisko okna.
Podczas wybudzania pelargonii nie zapominajmy o właściwej pielęgnacji. Co musimy zrobić?
- Sprawdzamy, czy na sadzonkach nie ma śladów żerowania szkodników (np. przędziorków). Części roślin, na których zauważyliśmy niepokojące objawy, powinniśmy usunąć.
- Z pelargonii pozbywamy się suchych liści i pędów. Obcinamy je zdezynfekowanymi nożycami lub sekatorem.
- Wybudzając pelargonie, nie zapominajmy o ich podlewaniu. Pilnujmy, aby od przełomu stycznia i lutego ziemia w doniczce była cały czas lekko wilgotna, ale nie mokra.
- Już w drugiej połowie stycznia lub w lutym możemy zasilić pelargonie nawozem wieloskładnikowym, który pobudzi je do zdrowego wzrostu. Na początek zastosujmy połowę dawki zalecanej przez producenta preparatu.
W marcu konieczne będzie również przycięcie pelargonii nad 4. lub 5. pąkiem, dzięki czemu ładnie się rozkrzewią i będą miały więcej kwiatów.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Jakie kwiaty wysiać w styczniu? Pamiętaj o ważnej zasadzie
Czy tulipany można sadzić w styczniu? Zakwitną nieco później, ale równie pięknie
Bylina kwitnąca przez 5 miesięcy w roku. Rdest himalajski – odmiany i wymagania