Spis treści:
- Co można siać i sadzić pod koniec lipca?
- Następstwo roślin – co po czym siać?
- Korzyści z siewu w połowie lata
Co można siać i sadzić pod koniec lipca?
Pod koniec lipca dni stają się nieco krótsze, a temperatury zaczynają łagodnieć, tworząc idealne warunki dla wielu warzyw, takich jak kapusta pekińska, roszponka czy szpinak. To doskonały czas na siew i sadzenie, które zapewnią obfite jesienne zbiory. Oto lista polecanych warzyw .
Warzywa do siewu bezpośrednio do gruntu:
- burak ćwikłowy: jeśli wysiejemy go w pierwszym tygodniu lipca na głębokość 2-3 cm w rzędach oddalonych o 20-40 cm, jesienią obdarzy nas obfitymi plonami. Odmiany Czerwona Kula czy Okrągły Ciemnoczerwony, wnoszą do sałatek i przetworów głęboki smak i wytworną barwę;
- burak liściowy: w pierwszej połowie lipca wysiej nasiona do ziemi, by ogród rozbłysnął żółtymi i różowymi ogonkami. Bright Lights to zdrowy akcent, który upiększy twoje dania;
- cebula siedmiolatka: lipiec i sierpień to idealny czas na siew tej wszechstronnej rośliny. Odmiana Tonda Musona rośnie bez trudu, dając plony na wiele sezonów;
- endywia: siej przez cały lipiec, a w ciągu 4-7 dni zobaczysz pierwsze kiełki; jej odporność na chłód sprawia, że jesienne sałatki będą wyjątkowe z odmianą Breedblad Volhart Winter;
- fasola: na początku lipca wysiej nasiona na strąki, które wzbogacą letnie menu. Odmiana Domino to szybkie plony i smak, który zachwyca;
- kapusta pekińska: pod koniec lipca wrzuć nasiona prosto do gruntu – przesadzanie jej nie służy. Michihili zapewni chrupkość twoim surówkom;
- koper ogrodowy: w lipcu dbaj o wilgoć podczas siewu, by cieszyć się intensywnym zapachem. Standardowe odmiany to pewny wybór, który wzbogaci codzienne menu wyjątkowym aromatem;
Przeczytaj również: Te warzywa siej na poplon w lipcu. Będą zbiory aż do jesieni
- koper włoski: lipcowy siew przyniesie plony po 70-90 dniach. Gatunek Dragon F1 doda elegancji twoim potrawom;
- roszponka: siej w lipcu, by zimą zbierać delikatne liście, odporne na mróz. Gatunek Vit to twoja sałatkowa gwiazda na chłodne dni;
- rzepa: w ostatnim tygodniu lipca wybierz późne odmiany, np. Złota Kula;
- rzeżucha: lipcowy siew połączony z obfitym podlewaniem da pikantne listki, idealne na kanapki;
- rzodkiew: w lipcu postaw na późne odmiany, by jesienią delektować się chrupiącymi korzeniami;
- sałata łodygowa: jeśli wysiejemy ją na początku lipca, pierwsze plony zbierzemy po 10-14 tygodniach. Standardowe odmiany nigdy nie zawodzą;
- szczypiorek: lipiec i sierpień to idealny czas na siew. Odmiana Nelly to klasyka w każdym kulinarnym repertuarze;
- szpinak: pod koniec lipca siej w chłodniejszych miejscach, by liście były pełne witamin.
Jeśli chcesz w lipcu wysiać rzodkiewkę, postaw na późne odmiany. Fot. DutchlightNetherlands/CanvaPro
Warzywa do sadzenia z rozsady:
- brokuły i kalafiory: sadź je w wilgotnej glebie, dbając o regularne podlewanie, a jesienią zbierzesz dorodne główki pełne smaku;
- por: do końca lipca umieszczaj w gruncie średnio późne lub późne odmiany, które dostarczą plonów w chłodniejsze dni;
- sałata (dębolistna, lodowa): rozsada w wilgotnej ziemi szybko przekształci się w chrupiące liście, idealne do lekkich dań;
- jarmuż: sadź do końca lipca, by cieszyć się wytrzymałymi liśćmi, które przetrwają nawet zimowe mrozy.
Przygotuj glebę, spulchniając ją i dodając kompost. W upalne dni podlewaj rośliny regularnie, szczególnie młode siewki. Jeśli siejesz szpinak, musisz uważać na bolting, czyli moment, gdy szpinak zamiast tworzyć smaczne liście, zaczyna wypuszczać kwiaty i nasiona, przez co liście robią się gorzkie i mniej apetyczne. Dzieje się tak, gdy jest za gorąco (powyżej 25°C) albo dni są za długie (dużo światła). Żeby tego uniknąć, siej szpinak w chłodniejsze dni, najlepiej w lipcu lub sierpniu, gdy temperatury są łagodniejsze, albo daj mu lekkie zacienienie, np. pod agrowłókniną lub w miejscu z półcieniem, żeby nie stresował się upałem i światłem.
Przeczytaj również: Co siać i sadzić w ogrodzie w lipcu?
Następstwo roślin – co po czym siać?
Rotacja upraw to strategia oparta na solidnych podstawach naukowych, która pozwala utrzymać żyzność gleby i obfitość plonów przez lata. Polega na zmianie uprawianych roślin w tym samym miejscu w kolejnych sezonach – ma to na celu zapobieganie wyczerpaniu gleby, ograniczenie rozwoju chorób i szkodników, a także wsparcie bioróżnorodności. Badania naukowe opublikowane w „Nature Communications”, pokazują, że dywersyfikacja rotacji może zwiększyć plony nawet o 38 proc., redukując jednocześnie emisję gazów cieplarnianych.
Rośliny strączkowe, czyli m.in. groch, fasola czy bobik, są ogrodowymi altruistami – w symbiozie z bakteriami brodawkowymi wiążą azot z powietrza, wzbogacając glebę w naturalny nawóz. Badanie z „Chemical and Biological Technologies in Agriculture” dowodzi, że rotacja ziemniaków z grochem lub bobikiem zwiększa plony ziemniaków o 21,19 proc. i 28,38 proc. w porównaniu z monokulturą i jednocześnie poprawia właściwości fizykochemiczne gleby. To idealny wstęp do cyklu, przygotowujący glebę na bardziej wymagające uprawy, m.in. warzyw kapustnych (brokuły, jarmuż, kalafior), które korzystają z pozostawionego azotu. W ogrodach warzywnych często stosuje się czterosekcyjną rotację, w której każda sekcja jest przesuwana co roku:
- Ziemniaki (pierwszy rok),
- Allium/korzenie (drugi rok),
- Strączkowe (trzeci rok),
- Kapustne (czwarty rok).
Później cykl się zamyka. Badanie opublikowane w ScienceDirect wskazuje, że pięcioletnie cykle rotacji są najczęściej stosowane, dlatego powinniśmy planować ogrody warzywne długoterminowo. Taki system pozwala glebie odpocząć i odbudować zasoby, tworząc fundament dla zrównoważonego ogrodnictwa. Pamiętajmy również, że sadzenie warzyw kapustnych po kapustnych zwiększa ryzyko chorób, takich jak kiła kapusty, który może zaburzyć równowagę ekosystemu ogrodu.
Między głównymi uprawami warto wprowadzać rośliny okrywowe, np. gorczycę lub facelię. Jak podkreśla publikacja SARE te zielone „uzdrowicielki” tłumią chwasty, wzbogacają glebę w materię organiczną i przygotowują ją na kolejny sezon.
Siew w połowie lata umożliwia uzyskanie drugiego zbioru warzyw jesienią, chroni glebę przed degradacją i poprawia jej żyzność. Fot. lulioz/123RF.com
Korzyści z siewu w połowie lata
Siew w połowie lata, szczególnie w lipcu, umożliwia uzyskanie drugiego zbioru warzyw jesienią, chroni glebę przed degradacją i poprawia jej żyzność dzięki roślinom okrywowym. Badania, m.in. opublikowane w Agronomy, oraz wskazówki University of Minnesota Extension dowodzą, że siew w tym okresie zwiększa plony, wspiera zdrowie gleby i wydłuża sezon wegetacyjny.
Rośliny okrywowe, takie jak rzodkiewnica, facelia czy gorczyca biała, odgrywają kluczową rolę w regeneracji gleby. Badania pokazują, że siew w połowie lata (sierpień–wrzesień) zwiększa asymilację azotu (np. rzodkiewnica: 261 kg/ha) i produkcję biomasy (do 6447 kg/ha suchej masy), co tłumi chwasty i chroni glebę przed erozją. Te rośliny wzbogacają glebę w węgiel (do 8,66 t/ha CO2) i makroskładniki, poprawiając jej strukturę i retencję wody. Przyoranie ich jesienią wspiera cykle składników odżywczych, zapobiega wypłukiwaniu azotu i zwiększa bioróżnorodność, przyciągając owady zapylające.
Drugi zbiór warzyw, możliwy dzięki siewowi w lipcu lub sierpniu, to odpowiedź na cieplejsze polskie jesienie. Warzywa takie jak jarmuż, kapusta, rzodkiewki czy sałata, o krótkim czasie wzrostu (30–90 dni), są odporne na przymrozki i pozwalają na zbiory nawet późną jesienią. Stosowanie osłon w postaci tuneli foliowych dodatkowo wydłuża sezon wegetacyjny, umożliwiając zbiory do listopada.
Źródła: deccoria.pl, ScienceDirect
Przeczytaj również:
Jak uratować usychające ogórki? Naturalne opryski i nawożenie
Gnicie pomidorów na krzaku – przyczyny i zapobieganie
Pielęgnacja truskawek po owocowaniu - odchwaszczanie i nawożenie